Unia Europejska pracuje nad pakietem mobilności wojskowej, który usprawnić ma szybkie przemieszczanie wojsk i sprzętu w obliczu rosnącego zagrożenia ze strony Rosji. Michał Dworczyk, Przewodniczący Rady Programowej Instytutu Wschodniej Flanki, w wywiadzie dla Defense24 ocenia ten projekt jako potrzebny, ale ostrzega przed ryzykiem opóźnienia i centralizacji kompetencji: Trzeba będzie dokładnie przyjrzeć się założeniom „wojskowego Schengen” i upewnić się, że nie jest to kolejna próba przejęcia „tylnymi drzwiami” kompetencji państw członkowskich z obszaru bezpieczeństwa i ich centralizacji na poziomie instytucji unijnych.
Wiceprzewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Obrony Parlamentu Europejskiego stwierdził, że założony przez Komisję Europejską ambitny cel stworzenia ogólnounijnego obszaru mobilności wojskowej do 2027 r. jest mało realny i wskazał dwie kluczowe przeszkody: biurokrację – w niektórych krajach procedury wymagają zgłaszania transportu z ponad miesięcznym wyprzedzeniem, co uniemożliwia szybkie reagowanie oraz niedostosowaną infrastrukturę – zły stan dróg, mostów, różne standardy kolei, ograniczenia przepustowości. Nowy pakiet zakłada uproszczenie tych procedur (nawet do 3 dni na wydanie zgody) oraz modernizację około 500 kluczowych „hotspotów” infrastrukturalnych – miejsc, które dziś stanowią „wąskie gardła” dla transportu wojskowego (drogi, mosty, linie kolejowe, porty, lotniska).
Komisja Europejska proponuje przeznaczyć na mobilność wojskową 17,5 mld euro po 2027 roku, ale ostateczna decyzja należy do państw członkowskich. Dworczyk przypomina, że wcześniejsze działania UE w tej dziedzinie były niewystarczające – pomimo rosnącego napięcia i zagrożenia ze strony Rosji, budżet na mobilność wojskową został w poprzedniej perspektywie finansowej drastycznie obcięty. Europarlamentarzysta ma jednak nadzieję, że teraz tak się nie stanie, gdyż skala potrzeb w Europie sprawia, że proponowana kwota – choć wysoka – to biorąc pod uwagę 27 państw i ponad 4,2 mln kilometrów kwadratowych – nie jest przesadnie duża. Równocześnie Dworczyk podkreśla, że Polska musi uzyskać największe wsparcie, a potencjalne projekty finansowane z funduszy to m.in.: infrastruktura drogowa i mostowa, rozbudowany plan CPK wraz z siecią kolejową oraz przedłużenie rurociągu NATO (CEPS) o odcinek do Polski. Przewodniczący Rady Programowej IWF zaznaczył, że realne możliwości wywalczenia środków dla Polski przez europosłów są ograniczone, a kluczowa rola należy do rządu RP, który zgłasza projekty i prowadzi negocjacje budżetu.
Michał Dworczyk zauważa również, że prace nad mobilnością wojskową trwają nie tylko na poziomie UE. Polska rozwija współpracę w mniejszych formatach, m.in. z Niemcami i Niderlandami, co już przyspiesza przerzut wojsk w czasie ćwiczeń.
Zapraszamy do zapoznania się treścią całego wywiadu.
Autor zdjęcia: Oregon National Guard, Salem, Oregon, United States